CiałoZabiegiEfekt push-up bez skalpela i stanika – poznaj trzy zabiegi ujędrniające biust Opublikowano 28 stycznia 2014
Kształtny, jędrny – jednym słowy idealny biust to marzenie wielu Polek. Chcemy dumnie eksponować swój dekolt, do tego bez grama kompleksów. Nic więc dziwnego, że jest to dziś jedna z najczęściej poprawianych chirurgicznie części ciała. Nie zawsze jednak do tego konieczna jest pomoc chirurga.
Wygląd piersi możemy poprawić także dzięki nieinwazyjnym zabiegom w gabinetach medycyny estetycznej. Z pomocą przychodzi nam mezoterapia mikroigłowa, zabiegi Ulthera i Cryolift 3. – Zabiegi te często są alternatywą dla bolesnego zabiegu operacyjnego, znacznie poprawiają wygląd piersi, mają właściwości liftingujące, redukują rozstępy i cellulit, sprawiają, że piersi są bardziej uniesione i co ważne dla wielu kobiet – odmłodzone – mówi Anna Machnik z Body Care Clinic w Katowicach.
Anna Machnik, kosmetolog Body Care Clinic, fot. Body Care Clinic
Pierwsze oznaki starzenia się biustu
Piękny biust dodaje pewności siebie. Dzięki niemu czujemy się atrakcyjne i seksowne. Nic więc dziwnego, że poświęcamy mu tyle uwagi. Sięgamy po elegancką bieliznę push-up, ujędrniające ćwiczenia fitness, kremy, odżywki, a coraz częściej także po nieinwazyjne zabiegi medycyny estetycznej, które pozwalają odmłodzić biust bez konieczności sięgania po skalpel.
– Polki chcą dziś ujędrniać, unosić, modelować i upiększać skórę biustu. Coraz częściej sięgamy po proste zabiegi nawilżające skórę, usuwające rozstępy i cellulit, ale także po zabiegi modelujące unoszące piersi i przywracające im ich młodzieńczy wygląd – mówi Anna Machnik, kosmetolog Body Care Clinic w Katowicach. – Zabiegi te popularne są dziś szczególnie wśród 20 i 30-latek, które często po okresie macierzyństwa chcą wrócić do formy. Z zabiegów często korzystają także kobiety obserwujące u siebie pierwsze oznaki starzenia i wiotczenia skóry, nadmiernie opalające się lub będące po zakończonej kuracji odchudzającej. Popularne są także zabiegi profilaktyczne, stymulujące skórę i mięśnie– dodaje.
Mezoterapia mikroigłowa – efekt odmłodzenia skóry
W gabinetach znajdziemy dziś cały szereg zabiegów i terapii poprawiających urodę biustu. Jednym z najpopularniejszych jest wykonywana w seriach mezoterapia mikroigłowa. Zabieg ten poprawia napięcie skóry biustu, stosuje się go także przy pierwszych oznakach starzenia się skóry piersi. Polega on na wprowadzeniu pod naskórek specjalnych substancji na bazie kwasu hialuronowego. Najczęściej jest to mieszanka witamin i substancji mających właściwości ujędrniające. Zabieg dostarcza skórze niezbędne składniki potrzebne do rewitalizacji, nawilża ją, ma także właściwości anti-agingowe.
– Jego efektem są ujędrnienie biustu, wzmocnienie tkanki łącznej, poprawa napięcia skóry w obrębie biustu, podniesienie i wypełnienie piersi, a także głębokie nawilżenie i wygładzenie skóry. Kobieta zyskuje tzw. naturalny biustonosz. Dla najlepszego efektu zaleca się przeprowadzenie mezoterapii mikroigłowej w serii 6 zabiegów – przekonuje Machnik.
Ulthera – efekt push up bez skalpela
Innym rozwiązaniem jest zabieg z zastosowaniem urządzenia Ulthera. Zabieg będący bezinwazyjnym liftingiem skóry daje efekt push-up – przekonują specjaliści. Wszystko dzięki przywróceniu napięcia skóry. Urządzenie wykorzystuje w tym celu energię ultradźwięków, ukierunkowanych na wybrany obszar skóry. Ingerencja ta wywołuje natychmiastowe obkurczenie tkanek podskórnych. Efektem tego jest znaczne uniesienie piersi, dzięki zwiększeniu napięcia zwiotczałej skóry. Sama skóra natomiast odpowiada na zabieg produkcją nowego kolagenu.
– Skóra nie tylko odzyskuje młodzieńczy wygląd, ale znikają także nawisy skórne i zwiotczenia. Biust dosłownie ulega podciągnięciu dzięki napięciu skóry wokół niego, otrzymuje nowe podparcie. Natomiast dzięki właściwościom liftingującym znikają bruzdy na powierzchni skóry piersi. Efekt zabiegu utrzymuje się nawet 3 lata – mówi kosmetolożka.
Cryolift 3 – efekt ujędrnienia skóry
Efekty naturalnego ujędrnienia i odmłodzenia skóry dają także zabiegi Cryolift 3. Fenomen Cryolift 3 polega na połączeniu podczas jednej sesji zabiegowej krioplastyki z terapią LED. Najpierw zimno, które dociera do najgłębszych warstw skóry piersi, pobudza mikrokrążenie i dotlenia komórki. Dzięki temu, transportowane w głąb substancje aktywne zawarte w kosmetykach są lepiej przyswajane. Preparaty dobiera się wg indywidualnych preferencji pacjentki: nawilżające, regenerujące lub wygładzające. Wszystkie bogate są w witaminy, antyoksydanty, koenzymy i kolagen. Drugim etapem jest luminoterapia. Dzięki wykorzystaniu świateł LED, skóra nie rozgrzewa się tak, jak w przypadku laserów, a zabieg jest nieinwazyjny. Oznaki starzenia i zwiotczenia skóry redukowane są poprzez cztery rodzaje światła, oddziałującego na poszczególne warstwy skóry. Głęboko stymulowana skóra odzyskuje elastyczność i witalność, poprawia swoją odporność, dotlenia komórki i zwiększa ich metabolizm.
– Zabieg ten poleca się przede wszystkim kobietom chcącym poprawić wygląd piersi. Wygładza on skórę, ujędrnia ją, odświeża i intensywnie nawilża, skórze przywrócony zostaje promienny wygląd, znikają przebarwienia i zbędne fałdy – mówi ekspertka Body Care Clinic. Najlepszy efekt uzyskuje się po wykonaniu serii 6 zabiegów.
Autor artykułu
Redakcja
Redakcja
