ProfilaktykaDiagnostyka
Krostki w ustach? Specjaliści ostrzegają Opublikowano 11 paźdźiernika 2017
Nawracające krostki w jamie ustnej? Zazwyczaj to nic groźnego, ale czasem mogą być wczesnym objawem nowotworu. Jedną z osób, która jako pierwsza dostrzeże niepokojące zmiany może być twój dentysta.
Polska w czołówce śmiertelności
Zmiany czy nadżerki na błonach śluzowych jamy ustnej, wewnętrznej stronie warg, policzków czy na języku to częsta dolegliwość. Nie każda zmiana wymaga leczenia, jednak niektóre z nich mogą być jednym z pierwszych objawów poważnej choroby. Tak jest w przypadku nowotworów jamy ustnej.
Nowotwory jamy ustnej to po próchnicy i paradontozie trzecia jeśli chodzi o częstotliwość występowania choroba jamy ustnej w Polsce i najbardziej z nich śmiertelna, mimo to dla większości pacjentów pozostaje nieznana. Z tego powodu znajdujemy się w czołówce krajów z najwyższym wskaźnikiem śmiertelności pacjentów z tym rodzajem nowotworu.
Ten typ raka najczęściej występuje w obrębie ruchomej części języka i dna jamy ustnej, rzadziej dotyczy śluzówki policzka. Co prawda nowotwory jamy ustnej stanowią 1 proc. wszystkich nowotworów złośliwych, ale tym co najbardziej niepokoi jest problem z ich wczesnym zdiagnozowaniem. A tylko wczesne wykrycie choroby daje szansę na całkowite wyleczenie.
Ten typ raka wykryty w początkowym etapie rozwoju daje 80-90 proc. szans na wyleczenie. Niestety wykrywalność nowotworów jamy ustnej w Polsce wciąż jest bardzo niska. Ta grupa nowotworów jest często wykrywana przypadkowo – zmiany przedrakowe łatwo przeoczyć, objawy są niespecyficzne, więc większość pacjentów dociera do onkologa zbyt późno – aż 60 proc. przypadków rozpoznaje się w zaawansowanym stadium, gdzie rokowanie jest bardzo złe. W efekcie, liczba zgonów na skutek złośliwych nowotworów jamy ustnej to 2/3 wszystkich przypadków.
Guzek, krostka czy nalot mogą być groźne
Pacjenci często lekceważą problem, ponieważ brakuje im wiedzy i zmianę rakową uznają za aftę lub opryszczkę, która minie sama. Jak odróżnić niegroźną zmianę od tej niebezpiecznej?
– Afta to łagodna zmiana, która na ogół nie wymaga leczenia. W zależności od wielkości znika samoistnie po kilku, maksymalnie kilkunastu dniach. W niektórych przypadkach można ją leczyć antybiotykiem, specjalnymi płukankami lub lekami sterydowymi. Jeśli po zmianie nawyków oraz kuracji, zmiana nie goi się do 2 tygodni, warto skonsultować się ze stomatologiem. Może się okazać, że zmiany mają całkowicie inne źródło pod postacią poważnej choroby – mówi dr Waldemar Stachowicz, stomatolog z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie.
I dodaje:
– Rak jamy ustnej to jeden z najbardziej podstępnych typów nowotworów. Daje niejednoznaczne objawy. Jednym z pierwszych mogą być niegojące się zgrubienia, guzki lub owrzodzenia na błonie śluzowej policzka, dziąśle czy języku. Zmiany mogą być bolesne i powodować dyskomfort w jamie ustnej.
Do innych objawów należą: ból i trudności przy przełykaniu, krwawienie ze zmian, ograniczenie ruchomości języka, zaburzenia mowy i przeżuwania, dziwny posmak w ustach, pieczenie języka, czerwone lub białe naloty, przykry zapach z jamy ustnej, ból i rozchwianie zębów, szczękościsk, chrypka, chroniczny ból gardła, ból ucha, zmiana barwy głosu lub powiększone węzły chłonne. Te objawy pojawiają się zazwyczaj późno, stąd duży udział w wychwyceniu wczesnego stadium raka przypada stomatologom.
Panowie bardziej narażeni
Kto jest najbardziej narażony na chorobę? Specjaliści przyznają, że szczególnie zagrożoną grupą są palacze, u których ryzyko zachorowania na raka wargi, języka, gardła i przełyku wzrasta aż 6-krotnie. Ślina osoby palącej papierosy (także fajki, cygara i tytoń do żucia) zawiera znaczne ilości substancji o działaniu kancerogennym, które w długiej perspektywie podrażniają śluzówkę jamy ustnej i w ten sposób podwyższają prawdopodobieństwo zachorowania. Również narażenie błon śluzowych na spożywanie wysokoprocentowego alkoholu podwyższa ryzyko 6-krotnie. Jednak 25% wszystkich przypadków raka jamy ustnej występuje u osób, które nie palą i okazjonalnie piją alkohol.
Innymi czynnikami ryzyka są: rodzinna historia choroby, zła higiena jamy ustnej, nieleczone choroby dziąseł i zębów, działanie promieni słonecznych oraz stałe podrażnianie śluzówek niedopasowanymi protezami stomatologicznymi, uzupełnieniami protetycznymi czy nawet plombami, które powodują urazy mechaniczne i otarcia. Wpływ na rozwój choroby mają również nasze praktyki seksualne, a dokładnie wirus brodawczaka ludzkiego. Aż 30% przypadków raka jamy ustnej i gardła w Polsce jest związanych z zakażeniem wirusem HPV – stwierdzili eksperci przy okazji obchodów V Europejskiego Tygodnia Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi.
Według Krajowego Rejestru Nowotworów na nowotwór jamy ustnej dwukrotnie częściej zapadają mężczyźni, szczególnie po 50 roku życia.
–Zmianą przedrakową jest tzw. leukoplakia, które charakteryzuje się powstaniem białych smug na śluzówkach jamy ustnej. Są one wynikiem nieprawidłowego rogowacenia naskórka oraz zgrubienia jego warstwy kolczystej. Szacunkowo 3-6% z tych zmian transformuje w raka płaskonabłonkowego – wyjaśnia stomatolog.
Diagnostyka i leczenie raka jamy ustnej
Do prewencji nowotworów jamy ustnej należy unikanie czynników ryzyka i regularne przeglądy u stomatologa obejmujące całą jamę ustną. American Cancer Society zaleca badanie przesiewowe w obrębie jamy ustnej co 3 lata dla osób powyżej 20 roku życia i raz w roku dla osób powyżej 40 roku życia.
Obecnie w Polsce nie rekomenduje się zorganizowanych programów wczesnej diagnostyki w kierunku tego typu nowotworu, więc dentysta podczas rutynowego przeglądu zębów może jako pierwszy zidentyfikować podejrzane obszary lub zmiany, które wymagają dalszej diagnostyki. Może on wykonać u pacjentów profilaktycznie badania np. Oralitest, które przyśpieszą wczesną diagnozę.
– To bezinwazyjna, bezbolesna i prosta metoda wykrywania wczesnych zmian zapalnych i nowotworowych. Urządzenie oświetla tkanki jamy ustnej specjalnie spolaryzowanym światłem, które uwidacznia potencjalnie problematyczne miejsca. To pozwala dostrzec patologiczne zmiany na śluzówce jamy ustnej, które normalnie mogłyby zostać niedostrzeżone. Badanie trwa kilka minut, a może uratować życie. Warto je wykonać, gdy znajdujemy się w grupie ryzyka, a także w przypadku niepokojących sygnałów. Ważne jest również samobadanie pacjenta przynajmniej raz w miesiącu – wszelkie zmiany zapalne i ranki wewnątrz ust, które długo się nie goją powinny wzbudzić naszą czujność. W przypadku wykrycia niepokojących zmian natychmiast należy zgłosić się do lekarza – wyjaśnia dr Stachowicz.
Stomatolog nie postawi nam diagnozy, ale może zmotywować i skierować pacjenta na dalszą diagnostykę do laryngologa, lekarza ogólnego lub onkologa. Podstawą rozpoznania raka jamy ustnej jest badanie lekarskie i ocena wycinka w badaniu histopatologicznym lub biopsji. Konieczne mogą okazać się również badanie USG szyi, tomografia komputerowa głowy i szyi oraz RTG żuchwy, czyli pantomogram – zobrazują one ile tkanek objął już nowotwór.
Z kolei naukowcy z USA i Japonii opracowali metodę wczesnego wykrycia komórek nowotworowych za pomocą testu śliny. Wystarczy próbka naszej śliny, aby wykryć markery trzech typów nowotworów o wyjątkowo złożonej diagnostyce. Testy śliny są niezwykle skuteczne i informują o chorobie w bardzo wczesnym stadium – wykrywają 80 proc. przypadków raka jamy ustnej, ale także 95 proc. przypadków raka piersi i 99 proc. przypadków raka trzustki.
Nowotwory jamy ustnej są leczone jak każdy nowotwór – chirurgicznie usuwa się zmianę, a następnie stosuje radioterapię lub/i chemioterapię w celu zniszczenia komórek nowotworowych.
Autor artykułuRedakcja