Profilaktyka

Diastema – leczyć czy zostawić? Opublikowano 29 grudnia 2016

Diastema to znak rozpoznawczy wielu osób. Zastanawiasz się, czy szpara między jedynkami to defekt kosmetyczny, czy może już zdrowotny? Likwidować czy nie? W końcu dumnymi właścicielkami diastem są takie gwiazdy jak Kate Moss, Madonna czy Lara Stone. Stomatolog rozwieje Twoje wątpliwości.
Skąd się bierze diastema?
 
Diastema to inaczej mówiąc kilkumilimetrowa przestrzeń pomiędzy zębami, najczęściej występująca pomiędzy górnymi jedynkami. Jedni uważają ją za atut dodający uroku, dla innych z kolei jest źródłem kompleksów. Stomatolodzy podkreślają, że przyczyn diastemy może być wiele.
 
– ­W zależności od przyczyny wyróżniamy różne typy diastem – prawdziwą, rzekomą oraz fizjologiczną. Pierwsza może być ona spowodowana nieprawidłową budową – przerostem lub niskim przyczepem – wędzidełka wargi górnej, które jest pionowym fałdem błony śluzowej rozciągającym się od wewnętrznej powierzchni wargi do tkanki dziąseł, w której osadzone są centralne siekacze. Rzekoma występuje wtedy, gdy u pacjenta występuje hipodoncja lub hiperdoncja, czyli nieprawidłowości objawiające się kolejno: brakiem zębów bocznych, zbyt małym rozmiarem siekaczy lub nadmiarem zębów w szczęce. Z kolei diastema fizjologiczna jest częstym zjawiskiem u dzieci, które tracą zęby mleczne, a na ich miejscu wyrzynają się zęby stałe – ten typ diastemy nie wymaga leczenia – mówi lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie.
 
Diastema może być również efektem ssania kciuka w dzieciństwie lub choroby dziąseł. Wiele pacjentów zastanawia się jednak przede wszystkim, czy defekt podlega leczeniu.
 
– Diastema to nie choroba, lecz indywidualna cecha naszego uzębienia. Jeśli nie przekracza 2mm, wady nie trzeba leczyć. Jeśli jest większa i występuje nieprawidłowa budowa wędzidełka, to powinna być ona skorygowana chirurgicznie. W takim wypadku jest ona klasyfikowana jako zaburzenie położenia zębów, które może doprowadzić do problemów ortodontycznych, periodontologicznych, a nawet wad wymowy np. seplenienia. Warto rozważyć dostępne metody leczenia, które pozwalają skutecznie pozbyć się problemu raz na zawsze – podkreśla ekspert.
 
Jakie są opcje leczenia?
 
W zależności od przyczyny diastemy oraz indywidualnych warunków zgryzowych w jamie ustnej stomatolog zaproponuje różne opcje rozwiązania problemu:
 
  • leczenie ortodontyczne – w zależności od ułożenia zębów szparę likwiduje się za pomocą stałego, zdejmowanego lub nakładkowego (np. Invisalign) aparatu ortodontycznego.
  • bonding – najszybsza metoda zamknięcia diastemy, dzięki której można pozbyć się wady podczas 1 wizyty. Polega na zamaskowaniu przerwy materiałem kompozytowym, takim samym, z jakiego wykonuje się choćby wypełnienia do zębów. Najpierw stomatolog wytrawia ząb specjalnym preparatem, następnie przykrywa go kolejnymi warstwami kompozytu formując właściwy kształt.
  • licówki porcelanowe – gdy np. przyczyną diastemy jest zbyt mały rozmiar zębów, te bardzo cienkie 0,5-milimetrowe płatki porcelany zamaskują powstałe szpary. Zaletą jest tutaj estetyka i wygoda. Licówki dopasowywane są odcieniem do pozostałych zębów.
  • korona, most protetyczny, implant stomatologiczny –  te rozwiązania protetyczne sprawdzą się, gdy diastema spowodowana jest brakami w uzębieniu np. przy hipodoncji.
  • frenektomia – zabieg chirurgiczny przeprowadzany przy przeroście wędzidełka wargi górnej. Stomatolog za pomocą lasera bezboleśnie wycina nadmiar tkanek powodujących diastemę, następnie prowadzona jest terapia ortodontyczna.
  • ekstrakcja – przy hiperdoncji, charakteryzującej się nadliczbową ilością zębów, niezbędna jest ekstrakcja, a następnie zabieg polegający na przymocowaniu płytki z akrylu skręconej śrubą na powierzchni przednich zębów, która je przesunie względem siebie.
  • leczenie periodontologiczne – gdy przyczyną diastemy są choroby dziąseł, wymagana jest terapia periodontologiczna.
 
Autor artykułuRedakcja