ProfilaktykaCodzienna higiena
Fluor nie taki zły – ekspert radzi Opublikowano 7 lutego 2017
Fluor dobry czy zły? Odpowiednia dawka fluoru jest w stanie uchronić zęby dziecka przed rozwojem próchnicy już od najmłodszych lat. Jak powinna wyglądać właściwa profilaktyka fluorkowa i jakie korzyści płyną m.in. z regularnej fluoryzacji oraz suplementacji?
Dlaczego fluor jest ważny?
Profilaktyka fluorkowa to jeden z najprostszych sposobów ochrony zębów dziecka przed bakteriami, a tym samym przed rozwojem próchnicy. Wraz z środkami antybakteryjnymi, lakowaniem oraz dietą profilaktyka fluorkowa zaliczana jest dziś przez specjalistów do kluczowych czynników zmniejszających ryzyko pojawiania się m.in. białych plam próchnicowych, ubytków szkliwa i zębiny.
– Fluor spełnia bardzo ważną funkcję ochronną zarówno zębów mlecznych, jak i zębów stałych. Z jednej strony ogranicza on działanie bakterii kariogennych, chroniąc je przed atakami kwasów bakteryjnych oraz powstawaniem groźnej płytki bakteryjnej, z drugiej strony związki fluoru powstrzymują demineralizację, czyli utratę związków mineralnych i uczestniczą w procesach remineralizacji, czyli odbudowie mikroubytków – mówi lek. dent. Marta Szymańska-Pawelec pedodonta z Dentim Kids będącego częścią Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim Clinic w Katowicach.
Domowa profilaktyka to podstawa
Aby zapewnić właściwą ochronę, można dziecku dostarczyć odpowiednią porcję fluoru na dwa sposoby. Metoda endogenna, czyli oparta na suplementach, polega na doustnym podaniu płynu lub tabletek. Fluor można suplementować dwoma metodami endogenną i egzogenną. Metoda endogenna polega na doustnym podawaniu płyny lub tabletek zawierających fluor. Jest to metoda, od której odchodzi się ze względu na zwiększone ryzyko fluorozy. Udowodniono, że metoda egzogenna, czyli zewnętrzna suplementacja flurou, którego źrodłem są pasty, pianki, żele, płukanki, czy lakiery działa korzystniej na zęby. Łatwiej jest również kontrolować ilość zastosowanego fluoru.
Jednym z podstawowych elementów profilaktyki fluorkowej jest właściwa higiena, w której uczestniczą m.in. pasty z fluorem i jego związkami (np. fluorek sodu, monofluorofosforan sodu, fluorek cyny amino fluorek) oraz specjalne płukanki.
– Mycie zębów minimum dwa razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku, od momentu wyrżnięcia się pierwszego zęba mlecznego, jest w stanie dostarczyć dziecku odpowiednią dawkę fluoru, która zabezpiecza ząb i obniża ryzyko próchnicy do poziomu niskiego lub umiarkowanego. Kluczowe jest tutaj jednak dobranie odpowiedniej pasty. W przypadku dzieci od 6-miesiąca życia do 6 roku życia wystarczy pasta o stężeniu fluoru na poziomie 1000 ppm, którą nakładamy na pastę najpierw w śladowej ilości z wiekiem zwiększając do rozmiarów ziarenka groszku. U dzieci powyżej 6 lat zaleca się już stosowanie past ze stężeniem 1450 ppm i nakładanie na szczoteczkę minimum1-2 cm pasty – wylicza ekspertka Dentim Kids.
U młodzieży powyżej 16 r.ż z wysokim ryzykiem próchnicy zaleca się stosowanie past mających stężenie fluoru na poziomie 5000 ppm. Pasty o wysokim stężeniu fluoru można także stosować u dzieci leczonych ortodontycznie, w przypadku pojawienia się pierwszych oznak próchnicy (zmian w obrębie korony i korzenia), przy odsłonięciu zębiny np. podczas skalingu, a także u dzieci z kserostomią, czyli suchością w jamie ustnej.
– Taką wzmocnioną terapię można stosować przez 3-6 miesięcy w zastępstwie łagodnej pasty zawierającej fluor – mówi dr Szymańska-Pawelec.
U dzieci powyżej 6 r. ż. można włączyć w higienę specjalne płukanki zawierające fluorki. Wskazane jest to zwłaszcza u dzieci noszących aparaty ortodontyczne, mających wypełnienia oraz w sytuacjach, kiedy w jamie ustnej jest za mało śliny.
– Płyn podwyższa stężenie jonów fluorkowych w ślinie, a tym samy wspomaga jej naturalną funkcję neutralizującą groźne kwasy w jamie ustnej. Umożliwia także dostarczenie fluoru do przestrzeni międzyzębowych. Pamiętać należy jednak o odpowiednim dawkowaniu. Jamę ustną płuczemy ok. 10 ml płynu dwa razy dziennie w przypadku płynu mającego 100 ppm fluoru, w przypadku stężenia 225 ppm – raz dziennie, w przypadku płynów mających 900 ppm ograniczam się do płukania raz w tygodniu – radzi ekspertka Dentim Kids
Konieczna jest fluoryzacja
Właściwa higiena domowa powinna iść także w parze z profesjonalną profilaktyką fluorkową w gabinecie. Podstawowym zabiegiem, jaki wykonuje się w gabinecie jest fluoryzacja. Zabieg jest bezbolesny i całkowicie bezpieczny dla dziecka. Polega na nałożeniu na zęby specjalnego żelu, pianki lub lakieru fluorkowego. Zawarty w nich fluor wbudowuje się w ząb, tworząc naturalną ochronę przed bakteriami i konsekwencjami ich działalności np. demineralizacją szkliwa.
– Zabieg można wykonać już u 2-latka, zabezpieczając mleczaki. U dzieci poniżej 6 r. ż. zaleca się nałożenie lakieru fluorkowego od 2 do 4 razy do roku. W tym przedziale wiekowym stosuje się wyłącznie lakiery fluorkowe. U dzieci powyżej 6 lat jest kilka dodatkowych opcji. Specjalny żel, piankę lub lakier nakłada się od 2-4 razy w roku w zależności od ryzyka rozwoju próchnicy. Zabiegi wykonuje się w odstępach od 3 do 6 miesięcy – mówi dr Szymańska-Pawelec.
Zabieg fluoryzacji jest bardzo prosty. Wykonuje się go bez znieczulenia i nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi zabiegami. Zwykle trwa on około 15 minut. Po aplikacji żelu, lakieru lub pianki dziecko nie może jedynie jeść i pić przez ok. 2 godziny. Wysokie stężenie fluoru w jamie ustnej utrzymuje się przez 1-7 dni (w przypadku lakierów) lub przez 10-15 minut (w przypadku pianek i żeli).
Zbawienne działanie, ale trzeba uważać
Jak oceniają specjaliści fluoryzacja obniża ryzyko pojawiania się próchnicy od 28% do 46%.
– Konsekwentna, racjonalna, ale także realizowana pod opieką dentysty profilaktyka fluorkowa jest w stanie uchronić zęby dzieci przed próchnicą. Dotyczy to zarówno dzieci umiarkowanie narażonych na jej rozwój, jak również dzieci z grupy podwyższonego ryzyka np. z wadami zgryzu. Ważne jest, aby stosować ją od najmłodszych lat, obejmując nią najpierw zęby mleczne, a później zęby stałe. Tylko w tym przypadku osiągniemy pełny efekt w postaci ochrony – mówi dr Szymańska-Pawelec
Z profilaktyką nie należy jednak przesadzać. Nadmiar fluoru może bowiem doprowadzić do fluorozy. Objawia się ona charakterystycznymi pasmami lub plamami na zębach w kolorze bielszym od reszt zębów lub w kolorze brązowym (w skrajnych przypadkach). Schorzeniu towarzyszyć mogą także ubytki oraz zmiany kształtu zęba.
– Profilaktykę fluorkową należy stosować po konsultacji ze stomatologiem, który dobierze dziecku odpowiednią pastę i płukankę, a także częstotliwość zabiegów. Warto także na przeglądy zabierać ze sobą pasty oraz płyny jakie stosuje dziecko i konsultować ich skład z lekarzem, unikniemy wtedy ryzyka pojawienia się fluorozy – zaleca ekspertka Dentim Kids.
Lek. stom. Marta Szymańska-Pawelec z Dentim Clinic w Katowicach
Autor artykułuRedakcja